Spis treści
Informacje o znaczeniu kluczowym
Informatycy, którzy to kończyli studia jeszcze w latach dziewięćdziesiątych doskonale wiedzą o tym, że BIOS to system, choć o wiele prostszy od opcji takiej jak Windows 95. Istotnym jest też i to, że ten prosty system tak jakby pośredniczy pomiędzy płytą główną, podzespołami elektronicznymi, a tym systemem głównym. Informatycy zaliczani do nieco starszych wiedzą też, że aby wejść do systemu BIOS należy nacisnąć odpowiedni klawisz w trakcie uruchamiania komputera, a dokładniej to w starszych wersjach systemu Windows na pewnym etapie komputer nas pytał o to, czy ma włączyć system właściwy, czy też przejść do BIOS. Na naszą decyzję rzecz jasna czekał jakieś dwie może trzy sekundy i jeśli w tym czasie nie zdecydowaliśmy się na wejście do BIOS, to standardowo włączał się system główny. Nowsze wersje systemu Windows teraz nawet nie pytają o to, tylko o wiele szybciej się uruchamiają, a samo wejście do BIOS w przypadku opcji takiej jak Windows 10 to rzecz jasna wczytanie się w poradnik osiągalny w sieci, który to mówi w prosty sposób jaką kombinację klawiszy i kiedy trzeba wcisnąć, po to by szybko przejść do tego bardziej prymitywnego systemu, który to umożliwia proste i jednocześnie oczywiste zmiany.
Kilka wzmianek o możliwościach
Oczytani wiedzą też dość dobrze o tym, że właśnie dzięki systemowi BIOS można sprawić, że procesor już od samego początku będzie pracował ze znacznie wyższą prędkością. Problem tkwi tylko w tym, że takie właśnie podkręcanie procesora jest czynnością dość ryzykowną, bo jeśli pewne wartości przestawimy zbyt mocno, to system Windows się rzecz jasna poprawnie nie uruchomi. Na szczęście można zresetować system BIOS i ponownie zainstalować Windows, choć to rzecz jasna strata czasu, bo po formatowaniu trzeba zainstalować masę programów i sterowników, a to strata nawet ponad jednego dnia. Dlatego nawet informatycy nie bawią się w to samodzielnie, bo to oznacza straty, czyli jeśli informatyk zajmujący się edycją filmów nakręconych w jakości 6K podkręci procesor swojego laptopa w BIOS i to do tego niebezpiecznego poziomu, to straci nawet ponad dzień na naprawę własnego błędu, a to wiele znaczący problem w świecie obecnym, bo opóźnienia oznaczają straty, które to trudno się odrabia, jeśli chodzi o pracę przy grafice. Dlatego też przed tym podkręceniem procesora warto się zapoznać z instrukcjami napisanymi przez kogoś w sieci. Taka osoba, która opisała problem zapewne już go doświadczyła i dlatego trafnie opisała do jakiego poziomu da się bezpiecznie podkręcić procesor.
Komputery zaliczane do nie standardowych
Nie da się też ukryć tego, że pewne komputery zaliczane do stacjonarnych kosztują więcej od innych, bo do ich płyt głównych można podłączyć trzy dyski twarde lub więcej i do tego trzy lub więcej procesorów. Elektronika tego rodzaju jest rzecz jasna o wiele droższą od typowego komputera stacjonarnego i co równie istotne to jeszcze nie poziom superkomputera, choć taka jednostka centralna może kosztować tyle co typowy nowy samochód kompaktowy. Kluczowe znaczenie ma też i to, że na każdy z trzech dysków twardych takiego komputera może znajdować się inny rodzaj systemu, a w BIOS ustawia się to, który z nich ma się włączyć domyślnie, czyli trzeba wejść do BIOS, przestawić ten dysk i system i wyjść z tego prostego systemu, po to by włączył się jeden z ważniejszych systemów. Prawda tkwi też i w tym, że te zmienione ustawienia będą aktualnymi do chwili, w której to ich nie zmienimy wchodząc ponownie do BIOS. Sprawa prezentuje się dość specyficznie i raczej nieliczni dysponują takimi właśnie komputerami, bo nieliczni mają zapotrzebowanie na znaczną moc obliczeniową.
Czy dziś istnieje konieczność podkręcania procesorów?
Specjaliści bardzo dobrze wiedzą o tym, że praktycznie w dowolnym momencie da się podkręcić procesor na BIOS, choć w przypadku komputera takiego jak dość tani tablet z dołączaną klawiaturą czynność ta jest raczej zbędną. Mowa tu dokładnie o tym, że tani tablet z kiepskim procesorem, który to obecnie ma te cztery rdzenie, czy też nawet sześć po trochę ponad roku użytkowania zwalnia i to nawet znacząco. Prawda tkwi też i w tym, że większość osób nie chce podkręcać procesora w takim właśnie sprzęcie, bo po blisko osiemnastu miesiącach kupujemy nowy i może nieco lepszy, a stary oddajemy do jakiegoś skupu elektroniki używanej, po to by odzyskać jakąś część pieniędzy z niego. Takie tanie komputery nie posiadają także napędu optycznego i wielu klasyfikuje coś w tym stylu jako ten jednorazowy sprzęt.
Jak zmieniły się realia?
Trudno dokładnie stwierdzić, czy praktyka taka jak podkręcanie procesora i innych istotnych podzespołów na BIOS zanikła, bo zapewne jakaś część specjalistów zwanych doświadczonymi nadal to robi. Nie mniej jednak typowi użytkownicy tanich komputerów stacjonarnych i tanich lekkich laptopów raczej wymieniają te sprzęty na nowe i to w ciągu jakichś trzech dni roboczych. W podejściu tym nie ma nic zaskakującego, bo kiedyś taki dość dobry komputer stacjonarny mógł kosztować nawet dwie miesięczne pensje statystycznego robotnika. Dziś natomiast taki mały tablet kosztuje mniej od zestawu regenerowanych opon do taniego samochodu kompaktowego.