Gry komputerowe to świetny sposób na spędzenie wolnego czasu. Równie przyjemnym sposobem na spędzenie tego czasu, jest towarzystwo drugiej osoby. Czemu by więc nie połączyć tych dwóch rzeczy ze sobą? Ostatnimi czasy, na rynku gier pojawiło się wiele dobrych tytułów do grania w towarzystwie. Jest ich wiele i oferują różne doznania. Niektóre z nich, to bardzo dobre gry dla jednej osoby, które dają możliwość dołączenia drugiemu graczu, podczas gdy niektóre w ogóle nie dają nam możliwości grania samemu.
Spis treści
It Takes Two
Doskonałą grą do zaciśnięcia więzi z dowolną wybraną przez nas osobą, jest „It Takes Two”. Jest to gra wymagająca towarzystwa drugiej osoby. W grze wcielamy się w rodziców dziecka, którzy zostali zamienieni w małe szmaciane lalki. Próbują oni zdjąć z siebie urok, pokonując przy tym wiele rozmaitych przeszkód, które wymagają współpracy obydwu graczy. Przykładowo, na jednym etapie gry, jeden gracz używa prowizorycznej broni strzelającą lepką, łatwopalną mazią. Drugi gracz jest w tym momencie wyposażony w wyrzutnię płonących pocisków. Czasem jeden gracz musi opuścić platformę, przylepiając do niej maź i na nią wskoczyć, a potem drugi musi tę maź zniszczyć, by platforma pojechała ku górze.
Owa gra jest bardzo krótkim, ale przyjemnym doświadczeniem. Mechaniki wyposażenia postaci cały czas ulega zmianie, ale zawsze wymaga współpracy obydwu gracz. Przez cały czas trwania gry, towarzyszy nam naprawdę urocza oprawa graficzna i przyjemna dla ucha muzyka. Gra jest doskonała zarówno dla rodzica spędzającego popołudnie ze swoim dzieckiem, jak i do gry ze znajomym lub koleżankę, a nawet ze swoim partnerem/partnerką. Zawsze może ona też posłużyć do ożywienia trochę relacji małżeńskich, w końcu głównymi bohaterami gry są rodzice.
Divinity: Original Sin 2
O ile poprzednia gra była stworzona z myślą o graniu w kooperacji, tak ta jest doskonałą produkcją dla jednego gracza, w którą można, ale nie trzeba grać kooperacyjnie. Bez żadnego problemu można grać w nią na odległość, gdyż poza standardowym dołączeniem do gry, można uruchomić ją w trybie „remote play together”, który umożliwi zagranie drugiej osobie ze swojego komputera, bez konieczności zakupu gry. Rzecz w tym, że wtedy gra jest tylko umownie grana wspólnie, gdyż tryb remote play together sprawi, że gra będzie traktować nas jak jednego gracza, ale będzie dawać drugiemu możliwość wpływania na rozgrywkę.
Gra jest klasycznym RPG drużynowym, a co za tym idzie, składamy tutaj czteroosobową drużynę wspólnie przemierzającą świat. Poza genialną fabułą świetnie skonstruowaną walką i systemem rozwoju postaci, jak i podejmowaniem decyzji, oferuje ona przede wszystkim świetny humor, przy którym nie raz się ze swoimi towarzyszami zaśmiejesz. Nie z byle powodu padła tu liczba mnoga, gdyż w przypadku kilku osób posiadających tę grę, możliwa będzie nawet rozgrywka w cztery osoby, gdzie każdy rozwija własną postać.
Mimo że jest to gra fabularna, oferuje ona też tryb gracz kontra gracz, gdzie wcześniej stworzonymi postaciami, obydwie osoby toczą pojedynek przeciwko sobie. Doskonale sprawdza się to w przypadku, gdy dojdzie do fizycznego spotkania przy jednym komputerze, gdyż walka rozgrywa się tu w systemie turowym.
Rock of Ages
Kolejną zabawną grą, lecz tym razem zręcznościową, jest „rock of ages”. Oferuje ona zarówno wspólne przechodzenie kampanii na podzielonym ekranie, jak i grę przez Internet. Do tego pierwszego wystarczy zapewnić sobie dodatkowy kontroler. Rozgrywka jest bardzo prosta, jesteśmy olbrzymim głazem, który musi przebić się przez obronę wrogą, by unieszkodliwić jego przywódcę. Rzecz w tym, że przeciwnik robi dokładnie to samo, dla tego poza zręcznościowym manewrowaniem niczym w grze wyścigowej, mamy tu też elementy tower defense. Działanie drugiego gracza nie jest tu ograniczone w żaden sposób, gdyż rozstawia on własne budowle, jak i ma swój własny głaz.
Gra oferuje również tryb wyścigów, jak i odpowiednika rzutek. Można tworzyć tu własne mapy, które umożliwią rywalizacje na wcześniej przygotowanej przez nas trasie. Warto nadmienić, że grę można przechodzić samemu, gdyby naszemu towarzyszowi gra się znudziła.
Overcooked
Jeśli szukasz gry czysto pod współpracę, ale liczy się dla ciebie głównie rozgrywka i współpraca, to „Overcooked” jest świetnym tytułem. Nie trzeba do niej kupić nawet dodatkowego kontrolera, gdyż ilość potrzebnych do gry guzików, umożliwia nam granie we dwóch nawet na jednej klawiaturze. Co więcej, grać można tutaj nawet w cztery osoby, co jest wykonalne zarówno na odległość, jak i przebywając w jednym pomieszczeniu. Jedyne co będzie potrzebne do tego drugiego, to przygotowane dla każdego kontrolery.
Rozgrywka została stworzona tak bardzo z myślą o dwóch graczach, że przy odpaleniu jej samemu, dostaniemy do pomocy sztuczna inteligencje, bo przejście tej gry samemu nie jest możliwe. Polega ona na wspólnym wykonywaniu zamówień w restauracji. Rzecz w tym, że sprawa jest strasznie skomplikowana, przykładowo, jedna cześć kuchni jest oddzielona od drugiej rzeką, przez którą przepływa tratwa. Jako że każdy składnik znajduje się w konkretnym miejscu, to dostęp do nich jest ograniczony tak, że wymusza to na graczach rzucanie ich siebie przez rzekę. Zróżnicowanie poziomów jest bardzo duże, a na każdej mapie każdy gracz znajdzie sobie inne zajęcie, bez którego reszta graczy sobie nie poradzi.
Worms
Jedna z najbardziej kultowych marek, jeśli chodzi o wspólną rywalizację na przyjęciu urodzinowym lub innym spotkaniu, „Wormsy”. Gra, w której każdy gracz ma do dyspozycji drużynę kilku robaków, która bardzo dziwnymi i wymyślnymi broniami próbuje pozbyć się robaków wroga. Jako że gra jest turowa, a ilość robaków nieograniczona, to można grać w tę grę nawet w osiem osób na jednym komputerze, a to czy będzie to pojedynek każdy na każdego, czy dwie drużyny lub cztery, to już kwestia naszego wyboru. Największą zaletą tej gry, jest bardzo niski próg wejścia, a możliwość ranienia własnych jednostek sprawia, że obecność osób niedoświadczonych jest tylko powodem do uśmiechu dla wszystkich graczy.
Heroes of Might and Magic
Gra równie znana co wymieniona powyżej, lecz znacznie różniąca się rozgrywką. O ile jeden mecz w Wormsach trwa kilka minut, tak tutaj rozgrywka rzadko kiedy mieści się w godzinie lub dwóch. Wszystko to dlatego, że jest to strategia turowa, w której pojedynek wygląda jak gra w szachy. Każdy z graczy wybiera sobie frakcję, która posiada swój własny zamek, który rozwijamy, oraz powstającą w nim armię, którą mamy zniszczyć naszych wrogów. Za sprawą turowości gry, można grać w nią nawet w dwanaście osób, ale nie jest to zalecane, bo każda kolejna osoba, to dłuższe czekanie na swoją truę.
Jest to świetna gra do rozmowy lub zrobienia czegoś w tle. W końcu czasem będziemy czekać nawet 5-15 minut na swoją turę, chyba że zdecydowaliśmy się na dwunastu graczy, wtedy to nawet półgodziny, dla tego dobrze jest mieć jakąś książkę do czytania lub kogoś do rozmowy. Niektórzy Youtuberzy wykorzystują ją, jako tło do prowadzenia dyskusji z osobą, którą grają. Jest to gra bardziej dla osób, które mają cały dzień wolny dla siebie lub mają jakieś zajęcie w tle, które można spokojnie przerywać w momencie swojej kolejki.